„Sytuacja finansowa jest katastrofalna” – szef DAK bije na alarm – i ostrzega przed wzrostem składek w nadchodzących miesiącach

Sytuacja finansowa kas chorych nie uległa poprawie nawet po korekcie składek w 2025 r. Andreas Storm, prezes DAK-Gesundheit, bije na alarm i ostrzega przed wzrostem składek w nadchodzących miesiącach. Apeluje do nowego rządu federalnego o podjęcie takich działań.
„Sytuacja finansowa ustawowego ubezpieczenia zdrowotnego i pielęgnacyjnego jest katastrofalna” – mówi „Bild” Andreas Storm, dyrektor generalny DAK-Gesundheit. Rezerwy firm ubezpieczeniowych zostały wyczerpane i teraz konieczne jest szybkie działanie. Jego apel kilka dni po wyborach brzmiał: „Nowo wybrany rząd federalny musi dokonać przeglądu swoich finansów w krótkim okresie, aby rozpoznać pilność i skalę problemów finansowych”.
Storm przewiduje również najgorszy scenariusz, na wypadek gdyby nic się nie wydarzyło. Następnie pojawia się groźba dalszych podwyżek składek w ciągu najbliższych kilku miesięcy, tj. w ciągu roku - i to po znacznych niekiedy podwyżkach dodatkowych składek poszczególnych kas chorych na przełomie roku .
Szef ubezpieczeń zdrowotnych ostrzega przed wzrostem składek w ciągu najbliższych kilku miesięcySzef DAK, który w 2024 r. obwinił ówczesny rząd sygnalizacji świetlnej za zaistniałą sytuację , wezwał również do zorganizowania w Kancelarii Premiera szczytu poświęconego zdrowiu i opiece, który odbędzie się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Oczekuje się obecności nowego Kanclerza Federalnego, Ministra Zdrowia i przedstawicieli towarzystw ubezpieczeń zdrowotnych.
Storm jasno określa cel, który chce osiągnąć: „natychmiastowy program” dla firm ubezpieczeniowych. To jest pilnie potrzebne. „W krótkim okresie należy wprowadzić wyższe dotacje federalne i powstrzymać niekonstytucyjne finansowanie reformy szpitali przez firmy ubezpieczeniowe”. Storm przypomniał również, że ubezpieczenie pielęgniarskie obejmuje zwrot kosztów związanych z koronawirusem. Stawka jest równa sześciu miliardom euro.
Szef TK atakuje także politykę – i ostrzega przed bankructwamiJuż przed wyborami federalnymi kilku przedstawicieli firm zajmujących się ubezpieczeniami zdrowotnymi, w tym Storm, ostrzegało przed bankructwami . Jens Baas, prezes Techniker Krankenkasse (TK), pożałował również, że „różnica między dochodami ze składek a wydatkami w systemie opieki zdrowotnej pogłębia się coraz bardziej. A politycy nic z tym nie robią”.
Dane portalu „Politico” potwierdzają alarmujący nastrój skarbników. Według raportu deficyt w powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym wzrośnie do ponad sześciu miliardów euro w 2024 r. Jest to znacznie więcej, niż niedawno spodziewały się towarzystwa ubezpieczeń zdrowotnych. Konkretnie, Związek Zastępczych Kas Chorych (w tym TK, Barmer i DAK) odnotował stratę w wysokości 2,5 mld euro, Powszechne Lokalne Kasy Chorych (AOK) odnotowały stratę w wysokości 1,5 mld euro, zakładowe kasy chorych odnotowały stratę w wysokości 1,4 mld euro, a kasa cechowa kas chorych odnotowała stratę w wysokości 662 mln euro.
FOCUS